Poddanie się leczeniu odwykowemu jest dobrowolne. W pewnych przypadkach osoby uzależnione od alkoholu mogą zostać zobowiązane do poddania się terapii. Orzeka o tym sąd.
Do poddania się leczeniu odwykowemu można zobowiązać osoby, które w związku z nadużywaniem alkoholu:
- powodują rozkład życia rodzinnego;
- powodują demoralizację małoletnich;
- uchylają się od pracy;
- systematycznie zakłócają spokój lub porządek publiczny.
Pierwszym krokiem jest zbadanie, czy zachodzi fakt uzależnienia od alkoholu. W tym celu gminna komisja rozwiązywania problemów alkoholowych kieruje daną osobę na specjalistyczne badanie. Biegły po wykonaniu badania sporządza opinię, w której stwierdza czy występuje uzależnienie od alkoholu i ewentualnie wskazuje rodzaj zakładu leczniczego.
Wniosek o zastosowanie obowiązku poddania się leczeniu odwykowemu. Gminna komisja rozwiązywania problemów alkoholowych kieruje do sądu wniosek o zastosowanie obowiązku poddania się leczeniu w zakładzie lecznictwa odwykowego. Do wniosku dołącza dokumentację wraz z opinią biegłego, jeżeli takie badanie zostało przeprowadzone. W przypadku braku opinii, sąd zarządza poddanie się osoby, której dotyczy postępowanie odpowiednim badaniom. Sąd może wydać orzeczenie zobowiązujące do poddania się obowiązkowemu leczeniu odwykowemu po przeprowadzeniu rozprawy. Odbywa się ona w terminie jednego miesiąca od dnia wpływu wniosku. Osoba uzależniona musi stawić się na rozprawę. W przeciwnym razie sąd może zarządzić jej przymusowe doprowadzenie przez Policję. W przypadku prawomocnego orzeczenia o obowiązku poddania się leczeniu odwykowemu sąd wzywa do dobrowolnego stawienia się w określonym zakładzie lecznictwa odwykowego. W razie niezastosowania się do wezwania sąd zarządza przymusowe doprowadzenie przez funkcjonariusza Policji. Czas trwania przymusowej terapii zależy od konkretnego przypadku. Nie może on jednak być dłuższy niż dwa lata licząc od chwili uprawomocnienia się orzeczenia. Ponowne orzeczenie o przymusowym leczeniu wobec tej samej osoby nie może nastąpić wcześniej jak po upływie 3 miesięcy od ustania poprzedniego leczenia.
Podstawa prawna:
- Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi;
„Nałogi” – słowo to ma bardzo negatywny wydźwięk i zwykle budzi bardzo dramatyczne skojarzenia. Uzależnienie od narkotyków, alkoholu czy tytoniu to jednak tylko część towarzyszących nam nałogów – być może ich skutki są bardzo wyraźnie widoczne i pokazują jak wyniszczające bywają przyzwyczajenia, ale musimy być świadomi, że prawdopodobnie każdy z nas jest uzależniony. XXI wiek przyniósł nam ogromne możliwości rozwoju, korzystania z wielu dobrodziejstw współczesnego świata oraz… zwiększył prawdopodobieństwo wpadnięcia w wiele zgubnych nałogów.
Na sam początek warto przypomnieć sobie definicję nałogu. Ogólnie określa się tym słowem nabyty przymus zażywania określonej substancji lub wykonywania określonej czynności. Nałogiem może być praktycznie wszystko – zgubne jest w nim to, że uzależnienie jest wyniszczające dla psychiki, organizmu albo jednego i drugiego na raz. Nie chodzi tutaj bowiem o chęć wykonywania pewnej czynności – nie ma nic złego w tym, że ktoś lubi korzystać z sieci lub wypić lampkę wina. Problem zaczyna się w momencie gdy życie zaczyna być podporządkowane konkretnemu narkotykowi i pobyt przed monitorem lub alkohol stają się priorytetami. Jakie uzależnienia przyniósł nam XXI wiek?
Niebezpiecznym nawykiem może być zakupoholizm. To dość nowa forma nałogu, która objawia się nieustanną potrzebą kupowania. Najczęstszą przyczyną takiego zaburzenia jest potrzeba wypełnienia wewnętrznej pustki nabywanymi przedmiotami. Niejeden żartowniś powiedziałby, że każda kobieta jest genetycznie obciążona tym nałogiem, ale to tylko pozory – przyjemność z udanych zakupów towarzyszy wszystkim i nie ma nic złego w chęci sprawienia sobie nowego drobiazgu lub przydatnego sprzętu. Problem zaczyna się tam, gdy priorytetem zaczyna być sam fakt kupowania – zakupoholicy bardzo często znoszą do domu dziesiątki przypadkowych towarów i nieprzydatnych przedmiotów.
Nałogiem może być też cyberprzestrzeń. Całodniowe przesiadywanie przed ekranem komputera, problemy z rozróżnianiem rzeczywistości od wirtualnej rozgrywki, uczucie zdenerwowania gdy telefon komórkowy jest poza zasięgiem ręki – to wszystko mogą być oznaki, że człowiek nie jest już normalnie funkcjonującą jednostką. Uzależnienie od cyberprzestrzeni potrafi być równie wyniszczające co alkohol – unikanie snu i wyłączenie społeczne to tylko część problemów związanych z takim nałogiem.
Nałogowe może być też obżarstwo i jego przeciwieństwo – unikanie jedzenia. Nałogi związane z nadmiernym objadaniem się sa aktualnie jednym z najbardziej popularnych sposobów na radzenie sobie z poczuciem wyobcowania, stanami depresyjno-lękowymi, brakiem towarzystwa lub rozwijającego hobby. Nałogowe odchudzanie wynika zwykle z nie akceptacji społecznej lub braku poczucia swojej wartości. Niezależnie od przyczyn, są to bardzo niebezpieczne uzależnienia, które mają bardzo negatywny wpływ na kondycję psychiczną i fizyczną człowieka.
Uzależnić można się od agresji, cukru, sportu, pracy, związków – lista jest niezwykle długa. Nie jest jednak problemem określić rodzaj swojego nałogu. Prawdziwa sztuka tkwi w znalezieniu przyczyn uzależnienia, która zwykle leży dużo głębiej.